kadry maja

31 maja

Rozpoczynam nową serię wpisów. A mianowicie KADRY minionego miesiąca. Obserwuję w sobie coraz częściej powracające pragnienie wspominania.
Dlaczego miałabym wspominać sama? Powspominajmy razem!


Kolejny miesiąc rozpoczął się w moim przecudownym kalendarzu. Dobrze jest rozpocząć miesiąc z przekonaniem, że ludzie, którzy na mojej drodze się pojawiają nie zjawiają się przypadkowo. Każda osoba jest dana mi, aby wnieść coś w moje życie. Bardzo mocno ta myśl towarzyszyła mi w tym miesiącu. A dodatkowo, gdy patrzę na to zdjęcie, chcąc nie chcąc odczuwa się ten majowy zapach bzów.


Majówka nad morzem, dlaczego nie? Nawet jeśli tylko na chwilę.
Na sobie mam cudowną Rosę Marinę od Aeterie, sukienka idealna! + marynarkę marki Reserved.


Oprócz morza były też jeziorka....


i Bory... Tucholskie, z pierwszym planem w stylu #nomakeup :)


Różne miewam myśli co do tematyki tego mojego miejsca w sieci, ale jednego możecie być pewni: mój blog nigdy nie stanie się blogiem o zdrowym stylu życia. Na dowód powyższego zdjęcie ukazujące nieodłączny element moich majowych weekendów. Sytuację ratuje sałatka prawie grecka ;)


lubicie czasem oderwać się od ziemi? :) od czasu do czasu dobrze jest pobyć myślami bardziej TAM niż TU...


...a kiedy wraca się TU, dostrzega się, że droga do pracy - jest piękniejsza niż dotąd.


Nie planowałam tej serii gdy zaczynał się maj, więc i zdjęć jest niewiele. Poprawię się za miesiąc. Jestem wdzięczna za każdy majowy dzień! 

You Might Also Like

0 komentarze