świąteczne porządki w oknach

12 grudnia

Pamiętam jak kilkanaście lat temu, będąc dzieckiem siedziałam w domu z mamą. W przedświąteczny czas mama obwieszczała, że trzeba zrobić porządki w oknach. Czasy mamy takie, że stwierdzenie zrobić porządki w oknach nabrało (poza tym starym) także nowego znaczenia. A czas przedświąteczny nadal skłania, aby zadbać bardziej o te części naszego życia, które na co dzień nie są aż tak doglądane.


Chcę Was dzisiaj zachęcić, abyście zajrzeli na swoje profile społecznościowe i zrobili w nich porządki. Nie zachęcam Was, aby je kasować (wyjątek: dla kogoś są rzeczywiście bezużyteczne), bo z własnego doświadczenia wiem, jak bardzo ułatwiają kontakt z ludźmi oddalonymi o setki kilometrów, jak pomagają w wychwyceniu ważnych dla nas informacji i jakie możliwości stwarzają w promowaniu swoich firm, marek czy blogów. Ale jest też druga strona medalu. Coraz więcej na tych profilach pojawia się śmieci (często "produkowanych" przez naszych znajomych), których naprawdę nie musimy zbierać naszym wzrokiem i oddychać tym toksycznym powietrzem. Mój plan porządków przedstawię na przykładzie najbardziej - dla mnie - popularnego portalu społecznościowego.
A zatem: otwieramy nowe okno, odpalamy Facebook iiii... do dzieła! :)
1. Zacznij od siebie
Jak w każdej kwestii, tak i w tej zachęcam, aby zacząć od siebie. Dla tych bardziej aktywnych użytkowników portalu, będzie to zadanie dużo trudniejsze i bardziej czasochłonne, dla mniej aktywnych - łatwiejsze. Nie zniechęcaj się na samą myśl, warto to zrobić. Przejrzyj cały swój profil - od początku istnienia Twojego profilu aż do teraz. Rozumiem, że możesz mieć poukrywane informacje wyłącznie dla Twoich znajomych, ale mimo to przyjrzyj się swojemu profilowi z perspektywy np. pracodawcy. 
  • Zdjęcia
Rozpocznij od zdjęcia profilowego, poprzez swoje zdjęcie w tle, a następnie wszystkie inne zdjęcia (albumy): zarówno te które sam stworzyłeś i dodałeś, jak i te, na których zostałeś przez kogoś oznaczony. Co te wszystkie fotografie o Tobie mówią? Czy przedstawiają Cię właśnie takim jakim jesteś w rzeczywistości? Czy naprawdę musisz mieć zdjęcia z dalekiej podróży do Tajlandii, zdjęcia swoich dzieci, albo ileś tam selfi? 
  • Polubienia
Czyli strony, które kliknąłeś, że "lubisz". Czy potrzebujesz mieć tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć tych stron? Czy są one źródłem cennej wiedzy, dobrej rozrywki, czy pomagają w rozwoju duchowym, czy go hamują albo mu szkodzą?  (Brzmi jak pytania z rachunku sumienia, ale to nic nie szkodzi ;) )
  • Twoja tablica
Nie wiem od kiedy masz swój profil, ja swój mam od 2010 roku. Nie jest to długo, ale zahacza to o taki etap mojego życia, kiedy byłam młoda i (jeszcze bardziej) głupia, a raczej po prostu: mniej dojrzała. Nie miej skrupułów, kasuj wszystko, czego teraz byś nie zamieścił oraz co uważasz, że jest powodem do wstydu.

2. Redukcja liczby znajomych
Kiedy już Twój profil jest uporządkowany, czas przejść do kroku kolejnego, trudniejszego. Redukcja liczby znajomych. Nie wiem dlaczego istnieje w nas dziwne przekonanie, że musimy przyjmować wszystkie zaproszenia, bo głupio kogoś nie zaakceptować. Nieprawdą jest, że musimy przyjmować wszystkie zaproszenia i nieprawdą jest, że nieprzyjęcie zaproszenia jest niekulturalne.
Co jeśli przyjmowaliśmy kiedyś bezmyślnie wszystkie zaproszenia a teraz chcemy mieć porządek i zaktualizować liczbę znajomych? Jakkolwiek brutalnie by to nie zabrzmiało: kasujemy znajomych. Odrzucamy przede wszystkim tych, których nie znamy i nie chodzi tu o znajomość tylko realną. Zdaję sobie sprawę, że żyjemy w XXI wieku i wiele osób ma wirtualnych znajomych, z którymi utrzymuje kontakt (tych zostawiamy). Kasujemy tych, z którymi nie mamy kontaktu i też nie mamy ochoty z nimi się kiedykolwiek kontaktować (dla mnie jest to spora część znajomych ze szkoły średniej i studiów I stopnia). 

3. Precz ze śmieciami
Jeśli została Ci garść znajomych, których lubisz, cenisz, z którymi utrzymujesz kontakt, ale fb służy im do grania i udostępniania wyników na tablicy, co doprowadza Cię do rozstrojenia za każdym razem gdy się zalogujesz albo masz znajomych, którzy biorą udział we wszystkich możliwych konkursach, dzielą się codziennie swoimi poglądami politycznymi, w przypadku gdy nas zupełnie one nie interesują, wrzucają milion zdjęć swojego dziecka, albo dwa miliony selfi, albo trzy miliony zdjęć ze swoim chłopakiem/dziewczyną. Co gdy to oni "zaśmiecają" Ci fb? Na to też jest sposób i to bardzo prosty. Przestań obserwować te osoby. Wówczas na Twojej tablicy nie będą się wyświetlały posty tych osób, których nie obserwujesz i zrobią one miejsce tym informacjom, na których ci zależy, a które gubiły się w gąszczu niechcianych wiadomości. 

Czy to działa? 
I to jeszcze jak! Sprawdziłam to na sobie. Taki właśnie porządek, sprawia, że mniej się męczę tą i tak bardzo zaśmieconą internetową rzeczywistością. Czytam i oglądam to, co chcę. Świadomie to wybieram. Daje mi to też poczucie, że moje "podwórko" jest bez zarzutu. Nie wzbudzam zazdrości moich znajomych. Mam zdjęcie profilowe i po prostu jestem. Każdy może do mnie napisać. A na tablicy dzielę się tym, co uważam, za wartościowe, w rozsądnych ilościach. Bo chcę dawać innym tylko to, co może w ich życiu wydać dobre owoce.

A co jeśli bawi Cię to wszystko i nie masz ochoty nic z tym robić? Po prostu nie narzekaj na zastaną na Twoim fb rzeczywistość :)
Niezależnie od tego, czy spodobał Ci się pomysł z oczyszczeniem przestrzeni, w której się poruszasz w Internecie i czy zamierzasz zrobić porządki na portalach społecznościowych, pamiętaj, że nasze życie to także ślady pozostawiane przez nas w Internecie. Działaj więc świadomie i odpowiedzialnie.
Powodzenia!

You Might Also Like

0 komentarze