9 lat temu z okazji dzisiejszego święta narysowałam Ci obrazek, który postawiłeś sobie na szafce. Dziś pewnie bym zadzwoniła z życzeniami... Wiem, że jesteś blisko przy mnie. Odczuwam mocno Twoją obecność. Dziękuję Ci za Twoją miłość do mnie, Tato. Twoja dorosła córka, Monika Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie, a światłość wiekuista, niechaj Mu świeci na wieki. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen...
Nie mam ochoty na nic. Nawet na sen, co w przypadku takiego śpiocha jak ja, jest naprawdę niespotykane, tym bardziej że spałam dzisiaj stosunkowo krótko, bo tylko 5 godzin (dla mnie to naprawdę bardzo krótko). Ciągle egzaminy, kolokwia, i sprawy związane z uczelnią, których mam już serdecznie dosyć. Na szczęście wczorajszy dzień spędziłam w bardzo miłym towarzystwie mojego przyjaciela (jego spontaniczność jest urzekająca...