Po dwóch miesiącach spędzonych w nowej; studenckiej, lubelskiej rzeczywistości muszę przyznać, że jestem naprawdę szczęśliwym człowiekiem. Jestem szczęśliwa, że jestem Monika (mam nadzieje, że jednak nie tylko dlatego, że w latach '89-'91 w pewnym serialu występowała Nancy Sorel i grała piękną i dobrą Monique, której dobroć i piękno moja mama poprzez imię chciała przenieść na mnie) :) i jestem szczęśliwa, że mam taką...